Chiny zwiększają potencjalny zakaz eksportu kluczowych chipów, unikając kryzysu w branży motoryzacyjnej

15

Grożąc zahamowaniem przemysłu samochodowego, rosnący światowy niedobór półprzewodników wydaje się ustępować. Wydarzenie to następuje po ponownym rozważeniu przez Chiny potencjalnego zakazu eksportu kluczowych chipów w następstwie złożonego sporu z udziałem producenta chipów kontrolowanego przez holenderską firmę.

Znaczącym wydarzeniem było ogłoszenie przez chińskie Ministerstwo Handlu (MOFCOM), że dokona przeglądu poszczególnych przypadków dotyczących ograniczeń eksportowych. Nastąpiło to po tygodniach obaw zgłaszanych przez firmę Nexperia, wiodącego producenta półprzewodników z siedzibą w Holandii, należącego do chińskiej firmy Wingtech Technology. Nexperia produkuje kluczowe komponenty do chipów stosowanych w samochodach. Potencjalne niedobory tych części mogą zmusić producentów samochodów do zawieszenia linii produkcyjnych.

Obecna sytuacja wynika z konfliktu geopolitycznego. We wrześniu rząd holenderski przejął kontrolę nad Wingtech Technology z powodu rzekomych „poważnych braków w zarządzaniu”. To skłoniło holenderskie sądy do zastąpienia chińskiego dyrektora generalnego firmy, Zhanga Xuezhenga, dyrektorem spoza Chin. W odpowiedzi Chiny nałożyły zakaz eksportu produktów Nexperia, powołując się na „niewłaściwą ingerencję rządu holenderskiego w sprawy chińskich korporacji”.

Zakaz natychmiast wzbudził poważne obawy w europejskim sektorze motoryzacyjnym, który jest w dużym stopniu zależny od Nexperii. Producenci samochodów, tacy jak Nissan, Volvo, Honda, Mercedes-Benz i BMW, bezpośrednio lub pośrednio kupują chipy od Nexperia. Chociaż niektórzy producenci oceniają sytuację i badają alternatywy, potencjał zakłóceń jest znaczny. Grupa Volkswagen przyznała, że ​​jest w bliskim kontakcie z zainteresowanymi stronami, ale przestrzegła, że ​​nie można wykluczyć krótkoterminowego wpływu na produkcję.

Znaczenie tej debaty podkreśla krytyczną rzeczywistość: nowoczesne samochody w coraz większym stopniu opierają się na wyrafinowanej elektronice. W przeciwieństwie do oryginalnego Volkswagena Golfa z lat 80., który zawierał około 30 półprzewodników, dzisiejsze samochody, zwłaszcza modele elektryczne, takie jak nadchodzący Volkswagen ID.7, zawierają tysiące tych ważnych chipów. Niedawne partnerstwo pomiędzy Volkswagenem i Rivian Technologies ma na celu zabezpieczenie przyszłych dostaw półprzewodników, ale dotyczy to przyszłych modeli, a nie bieżących problemów.

Ta ostatnia sytuacja kryzysowa nie jest bezprecedensowa. Poważny niedobór półprzewodników rozpoczął się podczas pandemii Covid-19 i został zaostrzony przez napięcia geopolityczne. Poprzednie niedobory zmusiły do ​​wstrzymania produkcji w zakładach MINI, Renault i General Motors, co uwydatniło kruchość globalnych łańcuchów dostaw tych kluczowych komponentów.

Potencjalne zniesienie zakazu eksportu zapewnia istotną ulgę dla światowego przemysłu motoryzacyjnego, ale służy także jako przypomnienie o delikatnej równowadze wymaganej do utrzymania stabilnych łańcuchów dostaw tych kluczowych technologicznych elementów składowych nowoczesnego transportu.